Była piękna, jak każda panna młoda na swoim weselu. Spytała stojącej obok kobiety, czy może skosztować rosołu. Oczywiście, usłyszała w odpowiedzi. I brała do ust odrobinę każdej weselnej potrawy, tylko tyle, żeby poczuć smak. A potem wypluwała. Przełyk był już zajęty przez nowotwór...
Lek. med. Hanna Odorkiewicz-Sikocińska towarzyszyła pacjentce w dniu wesela, a także w innych dniach najtrudniejszego okresu jej życia, kiedy lekarze powiedzieli "nic już nie możemy dla pani zrobić".
Doktor Odorkiewicz-Sikocińska pracuje w domowym Hospicjum św. Franciszka w Katowicach niemal od chwili powstania tej instytucji, czyli od 28 lat (jest to najstarsze hospicjum na Śląsku i 4 w Polsce), i wyznaje inną filozofię. Wie, że dla swoich pacjentów może zrobić jeszcze bardzo wiele....
Czytaj więcej na Styl.pl